Jestem przekonana, że wielu białostoczan nawet nie wie o jego istnieniu. O ile jeziorka w Ogrodniczkach są powszechnie znane i lubiane, o tyle skrywające się nieco dalej w głębi Puszczy Knyszyńskiej Jezioro Komosa wciąż może zaskoczyć. Nie, nie można się tam kąpać, a nawet wędkować, ponieważ jest to obręb hodowlany. Nie, nie można (a raczej nie powinno się) dojechać pod sam akwen samochodem. Jest to miejsce idealne do kontemplowania ciszy, ponieważ nie dociera tam szum aut sunących po trasie do Supraśla. Usłyszymy za to szum drzew, ptasie śpiewy i kumkanie żab. Dobre miejsce na krótki reset.
Jezioro Komosa jest sztucznym zbiornikiem wodnym utworzonym na rzece Pilnicy. Na jeziorze znajduje się nawet zalesiona wyspa. Na stronie Ciekawe Podlasie znalazłam kilka ciekawostek związanych z genezą powstania jeziora:
[Staw] Zbudowany został w latach 80. XIX w. przez rodzinę Rybakiewiczów mieszkającą w miejscowości Krasne . Była to rodzina szlachecka, których groby można odnaleźć na supraskim katolickim cmentarzu. Rzeczka Pilnica do 1796 r.była granicą dóbr supraskich bazylianów z Hrabstwem Zabłudowskim należącym do Michała Radziwiłła. Natomiast droga leśna biegnąca od wsi Karakule do Supraśla, biegnąca przy samym zbiorniku Komosa, nosi starą nazwę „droga klasztorna”. Od setek lat unici, rzymscy katolicy, jak również i prawosławni, używali jej w celu odbywania posług religijnych w klasztorze w Supraślu.
Wokół jeziora wije się ścieżka, ale w ostatni weekend natrafiliśmy na sporo powalonych drzew utrudniających przeprawę.
To dobre miejsce na wycieczkę rowerową. Z Białegostoku jedziemy ścieżką w stronę Supraśla, a na wysokości Ogrodniczek skręcamy na starą trasę. Dawną ścieżką rowerową dojeżdżamy do ulicy Żwirowej i jedziemy przed siebie. Mijamy szlaban uniemożliwiający wjazd samochodem, cały czas jedziemy prosto (ostre podjazdy). Piaszczysta droga przechodzi później w przyjazną rowerzystom drogę leśną.
Warto podkreślić, że tuż obok rozpościera się utworzony w 1990 roku Rezerwat Krasne.
PS W okolicach Jeziora Komosa rośnie dużo jagód!