chodźmy na Planty i do Branickich!

Gdybym miała nazwać moje ulubione miejsce w mieście, Planty wraz z włościami Branickich zajęłyby chyba najwyższą lokatę ;) Po prostu uwielbiam ten park. Za wszystko. Za kolorowe fontanny, za Aleję Zakochanych, za Praczki, za tuje, za lody z automatu z budki przy Mickiewicza, za żołędzie, za dziuplę, za Bulwary Kościałkowskiego, za Kawelina, nie działające już fontanny szyszki itp. itd. I za weekendowy pokaz mody na alejkach :)

Dziś kilka parkowych i pałacowych impresji :)

JESIEŃ:

Z Urzędem Miejskim w tle. Central Park – wersja dla ludzi z wyobraźnią!

Ulubiona dziupla wszystkich dzieci. Przynajmniej mojego pokolenia :) Kiedyś z łatwością można było się w niej schować. Teraz? Nie ma szans!

W weekend ruch jak na Marszałkowskiej …

WIOSNA:

LATO:

Najlepsze lody z automatu! Budka ta sama od zawsze! Lody od zawsze tak samo super!

I Teatr Dramatyczny. Po sąsiedzku :) Chociaż to już ani nie Planty, ani nie Park Branickich. Wiecie, że budynek jest zabytkowy? Modernizm. A nie wygląda :)

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s