Wątek związany z Białostockim Teatrem Lalek nie jest nowy na moim blogu. Już wielokrotnie pojawiały się o nim wzmianki lub nawet w całości poświęcone mu wpisy, które odnajdziecie na przykład tutaj, tu, tutaj czy też tu. BTL to nieodłączny element mojego dzieciństwa, a także stały punkt programu podczas wizyt w Białymstoku. Warto jednak podkreślić, że akurat ten teatr to nie tylko przedstawienia, ale i długa powichrowana historia. Chociaż powstanie BTL-u datuje się na rok 1953, jego początków należy szukać już w czasach przedwojennych. Godnym uwagi jest również fakt, iż budynek przy ulicy Kalinowskiego został wzniesiony jako pierwszy budynek w Polsce pomyślany właśnie jako siedziba teatru lalkowego. Ponoć w 1979 roku nie wzbudzał zachwytu miejscowych architektów, dziś jednak na stałe wpisał się w krajobraz tej części miasta.
Jestem bardzo ciekawa, ilu spośród Was dotarło już do Piwnicy Lalek. Nie mam na myśli pubu „Lalki”, w którym to za moich czasów spotykali się po szkole chyba wszyscy uczniowie I LO i dokąd to i ja poszłam na pomaturalne piwo. To historia sama w sobie. Piwnica Lalek mieści się zgodnie z nazwą w podziemiach budynku teatru i stanowi coś na kształt magazynu lalek, rekwizytów i kostiumów, które zagrały w przedstawieniach białostockiego teatru. Zbiory są imponujące i sięgają lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Jeżeli ktoś z Was chadzał w dzieciństwie na spektakle teatru lalek, ma szansę odszukać w gąszczu zbiorów swoich bohaterów z dzieciństwa. Piwnica jest naprawdę sporych rozmiarów, składa się w dwóch sal. Można do niej zejść po każdym przedstawieniu – należy okazać ważny bilet na spektakl oraz zakupić w kasie bilet wstępu w cenie 3 zł. Raczej na zachętę, a nie w zamian, proponuję Wam wycieczkę wirtualną i wrzucam kilka zdjęć, które i ja zrobiłam podczas mojej wizyty w tym magicznym miejscu. Natomiast jeśli chcecie zainteresować teatrem lalkowym dzieci, polecam Wam aplikację Alfabet Teatru – uwierzcie mi, nie tylko najmłodsi mogą się z niej wiele nauczyć!
- EDIT: W międzyczasie zmieniła się strona internetowa BTL-u i wirtualna wycieczka nie jest już dostępna :( Podobnie jak aplikacja Alfabet Teatru. Po cichu liczę na jej reaktywację… Sama dużo się z niej dowiedziałam :)
Kilka rekwizytów pamiętam z czasów, gdy zamiast odprowadzać do przedszkola, mam zabierała mnie ze sobą do teatru.
PolubieniePolubienie
Aniu mogę do Ciebie napisać na maila? bo wybieram się w tym roku do Białegostoku i miałabym parę pytań dotyczących właśnie Białegostoku. Pozdrawiam
PolubieniePolubienie