miśki i bociany

W sobotnie wczesne popołudnie wybraliśmy się na krótką przejażdżkę rowerową po mieście. Fajnie jest czasem pojeździć bez celu i spontanicznie trafić w jakieś miejsce. Dawno nie byłam w naszym mini zoo, dlatego z przyjemnością zajrzałam do niedźwiadków (oczywiście prowadząc rower!). W zoo akurat koszono trawę, więc Grześ i Jola nie były szczególnie zachwycone hałasem. Grześ przybierał przedziwne pozy, a spokojna zazwyczaj Jola opuściła nawet swoje ulubione legowisko za krzakiem i postanowiła przejść się po wybiegu. Nasze niedźwiedzie na pewno mają milsze warunki bytowe niż te warszawskie, które smutne leżą na betonowym wybiegu tuż przy ruchliwej trasie WZ…

IMG_4887

IMG_4888

IMG_4889

IMG_4891

IMG_4892

IMG_4893

IMG_4894A po sąsiedzku napotkaliśmy jeszcze kilka bocianów :) Pozostałe zwierzęta schowały się w cień, osioł rozryczał się na całe zoo, żubry były wyjątkowo zmęczone, ale i tak przyjemnie jest od czasu do czasu zrobić rundkę po Akcencie :)

IMG_4895

IMG_4896

IMG_4897

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s