Przed chwilą było o zieleni, a teraz zwyczajny socjalistyczny blok o zachodzie słońca. W pewien letni wieczór promenowałam sobie do centrum, słońce chyliło się ku zachodowi i ten z natury pomarańczowy blok wyglądał jeszcze bardziej pomarańczowo niż zwykle. Niby nic, ale jednak wyglądał na tyle ciekawie, że aż zwrócił moją uwagę i chciałam to zapamiętać :)