sezon plażowy rozpoczęty :)

Taki żart na wstępie – oczywiście „rozpoczęty” w wersji swetrowo-szalikowej, ale jednak! W zeszłym tygodniu „dumny Białystok” pytał na facebooku, jakie mamy plany na słoneczny weekend. Oczywiście królował park, ale ja miałam też inny pomysł – taka wersja dla tych, którzy nie lubią wypoczywać w tłumie :) Stawy Dojlidzkie to idealne miejsce na spacer. Nie mówię tylko o plaży. Jeżeli ktoś ma czas i porządne buty!, może udać się też dalej na groble. Nie zapominajcie, że stawów w Dojlidach jest więcej! Powstały w latach sześćdziesiątych i chwała im za to, bo są to jedyne zbiorniki wodne w Białymstoku! Co z tego, że sztuczne, prawie nie widać ;) Latem na dojlidzkiej plaży miejsce trzeba rezerwować rano (btw – mam sentyment do tego miejsca, tam nauczyłam się pływać …).  Za to wczoraj panował tam po prostu spokój! Znalazło się kilkoro alternatywnych, którzy tak jak my udali się w sobotnie popołudnie nie do parku, lecz na plażę. Ale nikt sobie w drogę nie wchodził. Na terenie OSiR są nowe place zabaw, bar, wypożyczalnie sprzętu, molo i spory las. Ulica Plażowa po przebudowie już nie straszy, przed plażą urządzono mały, acz solidny parking. Na plażę dojedziemy też rowerem po nowych ścieżkach rowerowych. W ogóle sporo się tam zmieniło. Jest tak porządnie :) Z Plażowej zobaczymy plażę (kiedyś nawet z pozycji pieszego nie było to możliwe), za to uroczy domek wielorodzinny nad strumykiem po przeciwnej stronie znajduje się teraz sporo poniżej poziomu jezdni. Na plaży dużo jeszcze do zrobienia, ale tak powoli, powoli coś rusza. Stawy są jeszcze zamarznięte, a po lodzie biegają szalone mewy i inne ptactwo ;) Można posiedzieć na ławce i odetchnąć świeżym powietrzem!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s