W naszym świętym mieście miłosierdzia wręcz roi się od kościołów. Warunki do uprawiania churchingu są wręcz idealne :) W niedzielę byłam na Bagnówce (Wygodzie?) i nagle moim oczom ukazał się kolejny kościół właśnie. Doczytałam właśnie w necie, że nie jest wprawdzie aż tak nowy, ale jak dla mnie, która na Bagnówce bywam raz na kilka lat … Nowy :) Z daleka przypomina mi wiedeński meczet, zamienić wieżę na minaret i byłoby podobnie, prawda? A kościół, który mnie dziś zaskoczył, to parafia Zwiastowania NMP przy ulicy Raginisa 8.
dla porównania: