BIAŁOSTOCZEK!!!

A teraz będą sentymenty. W niedzielę rano, o ósmej rano!, w jeszcze rześki poranek przed ciepłym dniem, udałam się na puste osiedle Białostoczek. Na moje osiedle! Tyle lat minęło, a człowiek cały czas czuje się tam jak w domu. Rozmawiałam kiedyś ze znajomymi, gdzie chcieliby mieszkać w Białymstoku. I na czym stanęło? Na Białostoczku! Osiedle jest zielone, spokojne, a jednocześnie blisko centrum (pod ratusz maszeruję około 15 minut). Wszystko jest w zasięgu ręki. Kiedy ucieknie ostatni autobus, spokojnie można iść pieszo, a taksówka wyjdzie bardzo tanio. Na osiedlu tyle sklepów spożywczych, że tylko przebierać. Na basen blisko. Za nic nie zmieniłabym adresu na jakieś odległe osiedla. „Mój” Białostoczek dzieli się na dwie części, taką nieformalną granicą jest ul. Zagumienna. Tak też dzielili się uczniowie SP 26 i dawnej SP 42. Ja wychowałam się po tej stronie, którą pokazuję dziś na zdjęciach. W tej drugiej części też jestem niby u siebie, ale już nie do końca. Wrażenia znajomych z drugiej strony są identyczne :) Wrzucam sporo zdjęć dziennych i kilka nocnych. Mojej ulicy tu jednak nie ma. Tak naprawdę to jeszcze nie wszystko, co chciałabym pokazać. Przy najbliższej okazji wybiorę się na kolejny spacer! Tymczasem pozdrawiam znajomych z osiedla!

bardzo osobliwy słup ogłoszeniowy?

przystanek na ul. Zagumiennej – tu spotkasz pół osiedla :)

księgarnia od lat w tym samym miejscu!

ocieplony blok, niby fajnie, ale jakoś ciężko się przestawić :)

najlepsza biblioteka osiedlowa! niedawno przeszła duży remont w środku:

SP 26 :)

tylko te boiska nic a nic się nie zmieniły, a bieżnia zarosła trawą …

Sanktuarium Miłosierdzia Bożego:

Elektrociepłownia Białystok (EC II):

Z osiedlem kojarzy mi się jeszcze jeden kawałek PWRD (Projekt Wszystkie Rymy Dozwolone) – „Co mnie tu trzyma?”. Kręcili teledysk przed Akcessem i w kamienicy przy ul. Sienkiewicza 14. Ale refren jest przed blokiem Białostoczek 19A :)