Od tegorocznych wakacji w mieście jest o jedną atrakcję więcej! Z założenia miało być przede wszystkim dla turystów, ale w praktyce cieszy chyba jednak przede wszystkim mieszkańców ;) W letnie weekendy można było wybrać się na zwiedzanie miasta starym autobusem, tak zwanym „ogórkiem”. Od pewnego czasu panuje na nie moda w wielu większych miastach Polski. Ja pamiętam je tylko ze zdjęć Białegostoku, które oglądałam jako dziecko u babci. Na żywo „ogórka” zobaczyłam dopiero w miniony weekend i po raz pierwszy do niego wsiadłam! Nie wiem, jak ludzie się w nich mieścili ;) Są zupełnie niefunkcjonalne i takie niskie … Obfotografowałam nasz białostocki autobus z każdej chyba strony – pięknie lśni i oby jeszcze długo zabierał mieszkańców i turystów na weekendowe wycieczki!
Dla klimatu niezastąpiona piosenka „Czerwony autobus” ;) Rzecz dzieje się dla odmiany w Warszawie! Miło tak popatrzeć na czyste i przestronne ulice …