co na Rynku, co na Rynku …

A na Rynku to co zwykle, tylko jeszcze więcej. Przybyło trochę nowych ogródków i lokali, w sobotę wszystkie pękały w szwach, mimo że temperatura nie była, delikatnie mówiąc, sprzyjająca. Ale nie będzie zdjęć z weekendowych mitingów. Będzie nieśmiertelna fontanna i kadr przez kwiatki.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s