Zarówno Jagiellonia, jak i piwo Żubr bezapelacyjnie kojarzą się z Białymstokiem ;) Jeszcze Żubrówka, ale ta się nie może reklamować ;) Mam kilka ujęć ze spaceru i jedno z lokalu – obecność tych symboli w mieście jest obowiązkowa!
Warto wyjść, zatem wyszłam. Nigdzie indziej reklamy Żubra nie są tak na miejscu ;)
Żubr za rogiem:
Jagiellonia opanowała jak widać i autobusy miejskie …
Franek, łowca bramek i jego pozdrowienie na koszulce. Nieco zza węgła, bo niezręcznie byłoby zaglądać innym do kufla. Eksponat w piwiarni Warki: