Jeśli chodzi o budowle sakralne, jestem raczej tradycjonalistką. Najbardziej podobają mi się klasyczne, nieudziwnione, proste i poważne. Moim ulubionym kościołem, przynajmniej pod kątem architektonicznym, jest białostocka katedra. Piękny neogotyk z początku XX wieku. Pewnie niewiele osób wie, że nasza fara jest wzorowana na katedrze praskiej (tej warszawskiej), jest jednak nieco mniejsza. Ale na szczęście nie ucierpiała w trakcie II wojny światowej, w przeciwieństwie do warszawskiego kościoła przy ulicy Floriańskiej, i mimo iż jest młodsza, jest jednak już w gruncie rzeczy starsza. W kościele widoczne są powiązania kościoła białostockiego z Wilnem, obecny jest kult Matki Boskiej Ostrobramskiej. W jednej z naw wyeksponowana jest kopia obrazu z Ostrej Bramy, na ogrodzeniu od strony ulicy Kościelnej też można dostrzec płaskorzeźbę obrazu. Dopiero w 1991 roku została powołana archidiecezja białostocka. Niewtajemniczeni mogą zadawać też sobie pytanie, jak to jest, że taki mały barokowy kościół (biały, zwany Starym Kościołem) przyklejony jest do takiej monumentalnej budowli. Otóż jest zupełnie odwrotnie! Stary Kościół, jeszcze z czasów Branickich, to nasz najcenniejszy zabytek, który kryje wieeeleee tajemnic o mieście. Przed około 300 lat był to … jedyny kościół w Białymstoku! Zaborca nie zezwalał na budowę kolejnego … Jak nietrudno się domyślić, tak mały kościół nie wystarczał wiernym. Cudem udało się (ale po wielu próbach) uzyskać pozwolenie na rozbudowanie istniejącego kościoła. Zatem go … ROZBUDOWANO :) Legenda głosi, że carski wizytator został przekupiony dużą ilością złota i piękny kościół pozostał! To oczywiście historia w telegraficznym skrócie, ale szczerze polecam doczytanie w innych źródłach. Warto.
Mam jeszcze w zanadrzu ciekawostkę – jedna z najpiękniejszych polskich kolęd, „Bóg się rodzi”, została zagrana po raz pierwszy właśnie w Starym Kościele, a spisana została w pobliskim Supraślu. Sam utwór powstał jednak na Podkarpaciu. Po dziś dzień ta właśnie kolęda grana jest najczęściej na zakończenie Mszy w farze w okresie bożonarodzeniowym. I to jak grana! Organy po remoncie brzmią doskonale, a organista jest nie do pobicia!
Nawiązania do Wilna:
Stara cegła i odciski palców, które powstały w procesie wytwarzania cegły: