Mamy w mieście maskę. Waży 5 ton. Wykonana jest z granitu. A figurki na niej z brązu. Zaprojektował ją Bogusław Szycik z gdańskiej ASP. I w ten oto sposób ożywiła się nieco przestrzeń publiczna :) Bardzo lubię takie miejskie rzeźby, od razu robi się na ulicach ciekawiej. Najlepszym przykładem jest łódzka Pietryna. W Białymstoku przy masce wszyscy się teraz fotografują albo fotografują ją samą. Czekam na kolejne rzeźby! Swego czasu Kurier Poranny przeprowadzał ankietę, czyj pomnik z brązu powinien stanąć w mieście. Odpowiedzi były przeróżne, od Jana Klemensa Branickiego i Izabeli po niedźwiedzia polarnego ;) Jeżeli ktoś wpadłby na jakiś sensowny pomysł i stworzył ładną rzeźbę, to ja jestem zdecydowanie za! A oto i maska przy ul. Suraskiej:
Ktoś może zapytać, dlaczego maska teatralna … Myślę, że jest to trafiony pomysł, ponieważ Białostocki Teatr Lalek jest jednym z najlepszych teatrów lalkowych w Polsce. Bez ściemy, bez wazeliny. Szczera prawda! :)
Białystok według Ani 