Zdarza mi się czasami przejrzeć aukcje internetowe w poszukiwaniu starych książek o Białymstoku lub Podlasiu. W ten sposób weszłam już w posiadanie kilku ciekawych wydawnictw, o których świat zapomniał, a które eksponuję teraz z dumą na mojej półce z literaturą regionalną. Ostatnio natknęłam się na album „Białystok. Miasto magiczne”. Wielokrotnie przeglądałam go w księgarniach, jednak cena regularna trochę odstraszała. Dlatego z tym większą radością zakupiłam tę książkę używaną w jednym z antykwariatów wysyłkowych. Atrakcyjna cena tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że to jest ten moment, kiedy powinnam wreszcie nabyć ten wyjątkowy album na własność i dorzucić go do pokaźnej już biblioteczki.
Księga jest ogromna, waży ponad 3 kilogramy! W środku znajdziemy wiele zdjęć archiwalnych, teksty przygotowane przez profesora Dobrońskiego i oczywiście zdjęcia współczesne. Różnią się one jednak od większości tych, z którymi stykamy się na co dzień, ponieważ w większości zostały wykonane z lotu ptaka, a właściwie z… balonu :) Zdjęcia zawdzięczamy panu Bernardowi Banaszukowi, który pasję latania balonem połączył z pasją fotografowania. Możemy zatem przyjrzeć się siatce ulic i detalom architektonicznym z innej niż zwykle perspektywy. Albumowi towarzyszyła również wystawa „Balonem nad Białymstokiem” prezentowana w ratuszu.
Polecam ten album wszystkim miłośnikom miasta, którzy mimo technicznego postępu wciąż chętnie oglądają zdjęcia nie tylko na ekranie, lecz również na papierze.