Wokół (nielubianej) opery

W poniedziałek postanowiłam przejść się na spokojnie wokół opery, która u większości z Was wywołuje negatywne emocje i nie budzi sympatii. Ja mam do niej stosunek dość obojętny i wcale nie uważam jej za tak brzydką jak opinia publiczna :) Może dlatego, że pięć lat mojego życia spędziłam praktycznie przy BUW-ie ;) Nie no, racja, BUW jest jednak ładniejszy. Wiem, że opera pochłonęła duże pieniądze, ale mając do wyboru finansowanie opery i na przykład finansowanie Jagiellonii zdecydowanie wspieram to pierwsze rozwiązanie. Widzów też im raczej nie brakuje, zainteresowanie repertuarem jest duże, wbrew temu, co wypisują internetowe mądrale na forach Porannego & Co., którzy o kulturze wyższej pojęcie mają często mętne lub wręcz żadne. Czytam Wasze komentarze tutaj na blogu oraz na moim profilu na fb i wiem, że jesteście raczej na pewno na „nie” i wszystko co związane z operą zasługuje według Was na krytykę. Ja pozostaję bardziej neutralna, opera jest mi w gruncie rzeczy dość obojętna, ale cieszę się, że jednak jest w mieście taka instytucja. To, co przeszkadza mi najbardziej, to brak zagospodarowania terenu wokół opery. Plac Stanisława Moniuszki woła o pomstę do nieba! Przecież tam potrzeba nowej nawierzchni zamiast tego starego asfaltu, który pamięta jeszcze stary amfiteatr … Plac trzeba zaplanować, ustawić ławki (obecnie jest ich o wiele za mało), tak, aby można było tam w spokoju przysiąść. Widok od strony opery na podupadające Chanajki, na które przez lata nikt w magistracie nie znalazł pomysłu to chyba kontrast roku. Kawałki betonu z konstrukcji starego amfiteatru sąsiadujące z nowymi elementami wyglądają po prostu źle. Liczę na to, że ktoś nad tym jednak czuwa i doczekam się jednak porządnego obejścia, gdyż obecnie opera przypomina przybysza z przyszłości wrzuconego w środek starej wsi … Największy minus, to zamknięty i PŁATNY ogród na dachu, w którym nic nie ma. Przecież to miejsce powinno być otwarte w sezonie w godzinach od do, na dachu powinien czuwać ochroniarz, ale pobieranie opłaty za wstęp wydaje się być czystą bezczelnością ze strony opery! Na BUW-ie jest ładniej i jest za darmo. Jeżeli ogród ma być częścią miasta, powinien być ogólnodostępny. Obecnie kompletnie się z miastem nie integruje.

IMG_1859

IMG_1860

IMG_1861

IMG_1862

IMG_1863

IMG_1864

Jedna myśl na temat “Wokół (nielubianej) opery

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s