Nikomu z Was (piszących do mnie na blogu lub za pośrednictwem fb) nie udało się rozszyfrować mojej poprzedniej zagadki. Tymczasem wydawała mi się ona naprawdę w miarę prosta – któż z nas nie przemierza w końcu Alei Bluesa idąc z parku na Rynek? Może to będzie dla Was delikatna podpowiedź? :) Dziś mam dla Was natomiast zagadkę dość trudną, przynajmniej dla mnie. Przyznaję szczerze – gdybym zobaczyła to zdjęcie w Internecie, nie miałabym zielonego pojęcia, gdzie szukać odpowiedzi! Ale może wynika to z tego, że zbyt rzadko pojawiam się w pewnych miejscach i nie wiem, co się dzieje w bocznych uliczkach …
hmmm to na ulicy Wołodyjowskiego, z tyłu Lodowisku :)
PolubieniePolubienie
… z Centrum Dydaktyczno-Naukowym Wydziału Nauk o Zdrowiu jako mistrzem drugiego planu.
PolubieniePolubienie
Ulica Wołodyjowskiego, chyba na rogu szpitalnej. Budynek w którym kiedyś mieścił się ośrodek szkolenia kierowców – były kiedyś takie – Ligi Obrony Kraju.
PolubieniePolubienie
Hej, chcieliśmy Cię zaprosić na trzecie już spotkanie kreatywnych kobiet z Podlasia. Poznajemy się tam nawzajem i wymieniamy doświadczeniami. Dobre towarzystwo i dobra kawa gwarantowana :) Jeżeli masz czas i ochotę wpadnij :)
Więcej szczegółów na blogu: http://bialystokreatywny.blogspot.com/
oraz na Facebooku: https://www.facebook.com/events/625812344136388/
Pojawiają się tam aktualne informacje o spotkaniu oraz relacje z nich. Będzie nam bardzo miło jeżeli się pojawisz :) Zapraszamy !
PolubieniePolubienie