W jednym z ostatnich postów wspominałam o zbliżającym się wielkimi krokami początku budowy nowej ulicy Sitarskiej. Zdaję sobie sprawę, że usprawni to komunikację w mieście, plany stworzono już w latach sześćdziesiątych (ale kto wydał zaledwie kilka lat temu pozwolenia na rozbudowę domów jednorodzinnych stojących na linii planowanej trasy???!!!). Nie ukrywam jednak, że z bardzo, ale to bardzo lokalnego patriotyzmu, wręcz osiedlowego!, nie jestem entuzjastką tej inwestycji, gdyż zniszczy ona bezpowrotnie pewien spokój w moim bliskim sąsiedztwie. I zmieni bezpowrotnie wygląd osiedla, do którego jestem przywiązana od zawsze! Takie czysto osobiste powody …
Mateusz Promyk podesłał mi niedawno kilka zdjęć z nową ulicą w mieście, mianowicie z przedłużeniem ulicy Świętokrzyskiej. W minioną sobotę przejeżdżałam tamtędy rowerem i widziałam panów zamiatających nową ulicę. Na samej Świętokrzyskiej jednak nie byłam, więc sama z chęcią obejrzałam poniżej zamieszczone zdjęcia :) A na samym początku jedno z tych obecnych „nielegalnych” przejść między Białostoczkiem, a osiedlami po drugiej stronie torów kolejowych.
…bardzo się cieszę, że infrastruktura drogowa się rozwija w Białymstoku, ale brakuje mi starej Świętokrzyskiej- z jej ubitą żwirową drogą w stronę działek, trawy i ziół oraz Białki płynącej czystą wodą od kilku lat, gdzie chodziłam z psami na spacery:-) brakuje mi wiśni dojrzewających na licznie obsadzonych drzewach, spacerów na terenie działek, oglądania meczów na boisku:-) …czyli starej Świętokrzyskiej:-)
PolubieniePolubienie