Znacie moje zamiłowanie do starych zdjęć miasta, pocztówek i innych pamiątek z dawnych lat. Wielokrotnie odwoływałam się już do zdjęć Piotra Sawickiego, które w dzieciństwie przeglądałam na tyle często, że w dorosłym życiu znam je po prostu na pamięć. Chciałabym podzielić się z Wami kilkoma zdjęciami z jego drugiego albumu, zatytułowanego po prostu „Białystok”, który ukazał się w 1994 roku. Zawsze fascynowało mnie zdjęcie z lotu ptaka wykonane nad Zwierzyńcem. Lubiłam wyszukiwać na nim znane mi obiekty, Was też do tego zachęcam. Wersję w wysokiej rozdzielczości wrzucam na bloga. Nie sposób nie uśmiechnąć się przy zdjęciu ratusza z kawiarnianymi parasolkami. Mi na myśl nasuwa się automatycznie klasyk „Kawiarenki”. Jakie to było proste w formie, jakie ubogie :) I jaki ruch przy kamienicach na Rynku Kościuszki! I te budki telefoniczne! A stadion na Słonecznej w bezpośrednim sąsiedztwie działającego wówczas w najlepsze bazaru na Kawaleryjskiej? Haha! I tu mała dygresja – nigdy nie należałam do fanów zakupów przy Kawaleryjskiej, w życiu byłam tam chyba tylko trzy razy. Nie podniecał mnie ten klimat, nie urzekała atmosfera. O wiele większym sentymentem darzyłam rynek przy Jurowieckiej, ale też tylko ten na Placu Inwalidów, a nie na stadionie (tego trochę się bałam :D). Być może trochę mnie ominęło, ale zdecydowanie nie jestem typem człowieka, który lubi robić zakupy na straganach. Czasem tak, oczywiście, ale jednak tylko czasem :) Koniec ekskursu. A pamiętacie te kulki na banku przy Sienkiewicza? Przyszło nowe …
Jakby zupełnie inne miasto :D
PolubieniePolubienie