Dzisiejsza wieczorna ulewa przyłapała mnie w sumie w dobrym miejscu. Pierwsze oberwanie chmury przestałam pod filarami przy Rynku Kościuszki. Wydawało się, że już po deszczu, ruszyłam w stronę parku i wtedy dopiero się zaczęło. Na szczęście po drodze były jeszcze drugie filary, od strony ulicy Legionowej. Popadało …