Nie mogę się nadziwić, jak wszystko tutaj do siebie pasuje! Galeria Arsenał otrzymała po latach starań budynek starej elektrowni! Nie rezygnuje ze starej siedziby przy Pałacu Branickich, ale powiększa przestrzeń wystawienniczą i spektrum swoich możliwości. Należy w tym miejscu nadmienić, że jest to jedna z czołowych galerii sztuki współczesnej w kraju, ciesząca się również dużą sławą wśród artystów i performerów z Zachodu. Ukłony należą się szefowej, pani Monice Szewczyk, która od lat świetnie zarządza tym przybytkiem i ma na niego konkretny plan. Arsenał tchnął w starą elektrownię, w której pracował kiedyś mój pradziadek – to taka uwaga na marginesie, NOWE ŻYCIE. Dokładnie takie hasło przemyca neon Elżbiety Jabłońskiej zawieszony na ścianie elektrowni od strony ulicy Branickiego. Mam nadzieję, że ten stary neon znaleziony na podbydgoskiej wsi zostanie na tym budynku na zawsze. Galeria Arsenał uczestniczy w promowaniu polskiej kultury w ramach naszej prezydencji w UE. Jeszcze do końca września trwa akcja „Podróż na Wschód” – Podróż na Wschód
Ostatnio pzrechodziłem tamtędy ze znajomym i zdziwił nas ten napis, bo do końca nie wiedzieliśmy, co może kryć się pod tą nazwą. A tu faktycznie „nowe życie” dla „starej elektrowni”.
PS Ciekawy blog i fajne zdjęcia. Pozdrawiam ;-)
PolubieniePolubienie
Dokładnie, neon jest bardzo adekwatny do sytuacji!
PS Dziękuję :)
PolubieniePolubienie