Narwiański Park Narodowy

Narwiański Park Narodowy ma jedną zasadniczą przewagę nad Biebrzańskim. Można się tam wybrać z Białegostoku na spontaniczny spacer, ponieważ już kilkanaście kilometrów na zachód od miasta rozpościera się niepowtarzalny narwiański krajobraz. Poza tym jest chyba mimo wszystko wciąż bardziej kameralny i swojski. Ja w każdym razie chętniej jeżdżę nad Narew niż nad Biebrzę, chociaż walory […]

Czytaj dalej Narwiański Park Narodowy

Suraż

O bogatej historii tego miasta i jego dawnym znaczeniu na mapie Podlasia świadczą obecne do dziś w wielu podlaskich miastach ulice Surażskie tudzież nasza białostocka ulica Suraska, która w istocie skierowana jest w stronę tego niewielkiego dziś miasteczka nad Narwią. Droga do Suraża jest prosta, i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Tak przynajmniej stwierdziła […]

Czytaj dalej Suraż

Prawie jak w Awinion…

Ostatni raz w Kruszewie byłam w wielkanocny poniedziałek. Pojechaliśmy wtedy tak naprawdę na kładkę Śliwno-Waniewo, ale zahaczyliśmy również o tę wieś, o czym wspomniałam tutaj. Dziś także wybraliśmy się na leniwy rajd po podlaskich drogach trzeciej kategorii, które coraz pilniej wymagają remontu. Trasy są wprawdzie malownicze, ale jazda przypomina nierzadko jazdę po muldach. Dość mocno […]

Czytaj dalej Prawie jak w Awinion…

Na świeże powietrze marsz!

Jak mówi stare ludowe porzekadło, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! Moja pierwsza myśl dotycząca zmiany czasu na letni akurat w niedzielę wielkanocną brzmiała mniej więcej tak: nie dość, że w tygodniu brakuje mi snu, to jeszcze w święta nie będzie mi dane pospać… Szybko okazało się jednak, że zmiana czasu […]

Czytaj dalej Na świeże powietrze marsz!