Niedzielne popołudnie w Supraślu

Przyśnił mi się sen: mieliśmy z Januszem wyjechać na miesiąc do Supraśla na wakacje. Wszystko było gotowe, lokum, wyżywienie – all inclusive. Ale pod jednym warunkiem: nie wolno nam było przez ten miesiąc opuścić miasteczka i pod żadnym pozorem nie mogliśmy pojechać do Białegostoku. Senny koszmar? Wręcz przeciwnie! Wracam dziś do Was po bardzo długiej […]

Czytaj dalej Niedzielne popołudnie w Supraślu