różne

Chodząc po mieście natrafiamy na wiele drobnych elementów, które nie przystają do żadnej sensownej kategorii. Stąd też odświeżam nieco zapomnianą przeze mnie samą kategorię „absurdy i bzdety” :) Dziś w programie: 1. Kot na Węglówce 2. Chopin na Marczukowskiej 3. Malowane domy na Dąbrowskiego 4. Szablony na rogu Alei Piłsudskiego i Dąbrowskiego 5. Klocki na […]

Czytaj dalej różne

podwórze na Białówny

Na początku października zmierzałam na umówioną godzinę 12:00 pod białostocki ratusz. Początkowo chciałam skorzystać z miejskiego roweru, ale pomyślałam, że jadąc nie zobaczę tyle, co idąc pieszo, a już na pewno nie zrobię tyle zdjęć. Po drodze zajrzałam na podwórze między blokami przy ulicy Białówny. A tam, jak gdyby nigdy nic, stoją sobie jeszcze chlewki/chlewiki/komórki […]

Czytaj dalej podwórze na Białówny

Białystok to stan umysłu – gorzki obraz współczesnego społeczeństwa białostockiego

Wczorajsze wybory samorządowe obnażyły bezlitośnie słabość i maluczkość dużej grupy mieszkańców Białegostoku, a mnie skutecznie przekonały, że nadszedł już czas odcięcia pępowiny, która od lat utrzymywała mnie w bliskości spraw miejskich. W 2005 roku wyjechałam do Warszawy na studia, znalazłam pracę i doktoryzuję się, ponieważ wykształcenie jest dla mnie sprawą priorytetową. Do Białegostoku, niestety, nie […]

Czytaj dalej Białystok to stan umysłu – gorzki obraz współczesnego społeczeństwa białostockiego

Lokalny patriotyzm

Już w czwartej klasie szkoły podstawowej polubiłam geografię i zamiłowanie do niej pozostało mi już na całe życie. Przejawia się to bardzo często w sprawach dość prozaicznych. Uwielbiam mapy, szczególnie te papierowe, których nie zastąpi żadna atrakcja w telefonie. Potrafię wziąć sobie do ręki atlas i spędzić nad nim kilka godzin. Stojąc w korku lub […]

Czytaj dalej Lokalny patriotyzm