Leci balon …
Poniższe zdjęcia nadają się chyba tylko do kategorii „Absurdy i bzdety”, którą to w ostatnim czasie bez wątpienia zaniedbałam. Można odnieść wrażenie, że w Białymstoku nie dzieje się nic absurdalnego, a to przecież nieprawda, bo całe to miasto stopniowo zaczyna przypominać jeden wielki absurd. Pewnej letniej niedzieli wybrałam się na wieczorną rundę rowerem. Oczom nie […]
Czytaj dalej Leci balon …