ludowo. kolorowo.

To, co w architekturze PRL-u nie wzbudzało może wielkiego entuzjazmu i było chyba na porządku dziennym, to malowidła na budynkach, które fachowo nazywają się „sgraffita”. Jedno malowidło to „sgraffito”. W Białymstoku takich pozostałości po Polsce Ludowej mamy dość dużo, z czego osobiście bardzo się cieszę. To swego rodzaju atrakcja, przyjemnie jest tropić akurat takie ślady […]

Czytaj dalej ludowo. kolorowo.

„Ojciec … prać?”

No może niekoniecznie ojciec, ale matka (patrząc na rzeźbę), ale za to z pewnością prać! Białostockie Praczki to pewnego rodzaju fenomen. Niby nic, ale każdy je zna i lubi. Nawet wpisując na googlach „praczki” jedną z pierwszych podpowiedzi jest „białostockie”. Zatem światowe Praczki, na googlach są, na wikipedii również : ) Rzeźba jest zabytkowa, powstała […]

Czytaj dalej „Ojciec … prać?”

taksówką do Kiermus!

Być może nie każdy wie, czym są Kiermusy, więc wypada zacząć od krótkiego wprowadzenia do tematu. Dworek nad Łąkami w Kiermusach wpisał się już chyba na stałe w nasz krajobraz, można odnieść wrażenie, że obecna forma dworku ze wszystkimi przyległościami powstała na terenie jakiejś osady i jest zakorzeniona w historii. Głęboko zakorzeniona. Ale Kiermusy są […]

Czytaj dalej taksówką do Kiermus!